Lubimy ze sobą przebywać, gadamy godzinami, kiedy logujemy się na facebooku to zawsze sprawdzamy, co tam u nas nowego słychać, bo przecież nie miałyśmy ze sobą kontaktu już całe dwie godziny. Pożyczamy sobie ciuchy, kosmetyki, lubimy te same lakiery do paznokci i farbujemy wspólnie włosy. Słowem – jesteśmy przyjaciółkami.
A teraz zbliża się TEN DZIEŃ i pojawia się pytanie: co kupić przyjaciółce na urodziny?
Wiemy o niej tak wiele, znamy się tak dobrze, nie powinnyśmy mieć żadnych wątpliwości, możliwości są tysiące. Skąd więc ta pustka w głowie? A stąd, że za bardzo chcemy, żeby nasz prezent dla tej naszej naj, naj, naj pod słońcem był wyjątkowy, wspaniały i niepowtarzalny. Dlatego nie śpimy po nocach, głowy nas bolą od myślenia, ciśnienie rośnie, bo czas nagli a my jeszcze nie podjęłyśmy żadnej decyzji. Przesada? No, może troszkę.
Żeby zaoszczędzić sobie nieco nerwów na bardziej stresujące okazje, podejdźmy tym razem do tego odpowiedzialnego zadania inaczej.
W tym celu odpowiedzmy sobie same na pytanie, jakim prezentowym typem jest nasza przyjaciółka. Na ogół wyróżnić można trzy rodzaje obdarowywanych: pragmatyczka, fanka niespodzianek i postrzelona.
Pragmatyczka lubi prezenty praktyczne i użyteczne. Nie znosi elementu zaskoczenia. Obdarowana pięknym lecz niefunkcjonalnym bibelotem nie będzie szczęśliwa. Owszem, postawi go na półce, może nawet doceni jego urodę, ale… po pewnym czasie okaże się, że „niestety ten piękny wazon, który dostałam od Ciebie na urodziny stłukł się przy sprzątaniu”, „śliczną porcelanową laleczkę kot zrzucił z półki i na nią nasikał” a „cudny żaglowiec-miniaturka został bezceremonialnie zjedzony przez psa”. Jeśli masz więc do czynienia z tym typem, skoncentruj się na praktycznej stronie życia. Bluzka, buty, elegancki błyszczyk, etui na telefon, portfel, torebka, kolczyki. Obojętnie, ważne, żeby to było coś, czego ona faktycznie używa, czy właśnie potrzebuje. Innymi słowy, gdy widzisz, że jej świetny, rewelacyjny najlepszy pod słońcem acz dość drogi tusz do rzęs przypomina wyschniętą na wiór pastę do butów – kupuj taki sam tusz. Wal śmiało. Dokładnie taki sam. Nie podobny, może trochę lepszy albo w tej samej cenie tylko inny. Nie. TAKI SAM!!!! Gwarantuję, że będzie to strzał w dziesiątkę. Dodatkowym plusem dla obdarowującego pragmatyczkę jest bonus w postaci zdania „co chciałabyś dostać na urodziny w cenie między 100 a 150 zł?” Może być też cena między 20 a 50, 300 a 1500, budżet nie jest ważny, ważne są ścisłe wytyczne. Niesmaczne? Nie dla tego typu!
Drugi rodzaj obdarowywanych przyjaciółek to fanki niespodzianek, które podobnie jak typ pierwszy mogą lubić nawet i praktyczne prezenty (choć najczęściej są to romantyczki uwielbiające przedmioty nieużytkowe). Warunkiem prezentu, który fankę niespodzianek ucieszy musi jednak być element zaskoczenia. Jeśli dostała już kiedyś od Ciebie naszyjnik, to absolutnie tym razem musi być to coś innego niż biżuteria. Jeśli dwa lata temu kupiłaś jej świetną książkę, nie kupuj kolejnej!
Ostatni typ to postrzelone, które ucieszą się dosłownie z każdego prezentu, pod warunkiem, że będzie nieprzewidywalny, szalony i niekonwencjonalny. Skok na bungee, wizyta w studio tatuażu, przejażdżka Lambo – wszystkie chwyty dozwolone, byle oryginalnie.
I co kupisz swojej przyjaciółce na urodziny?